Największe sukcesy:
– 1953 – 1. miejsce w Klasie C,
– 1954 – 1. miejsce w Klasie B, wygrana w finale Pucharu Polski (szczebel wojewódzki), pierwsza runda Pucharu Polski (szczebel ogólnokrajowy) – przegrana z Unią (obecnie Stilon) Gorzów Wielkopolski 1:2,
– 1955 – 1. miejsce w Klasie A,
– 1956 – 7. miejsce w III Lidze.
Gdy na niedzielę zapowiedziany jest w Grapicach mecz piłkarski, to w godzinach popołudniowych obserwuje się na drogach prowadzących do Grapice prawdziwe pielgrzymki. Robotnicy rolni i chłopi sąsiednich gromad i PGR, z Potęgowa, Głuszyna, Głuszynka, Dąbrówki, Skórowa, z PGR Węgierskie i innych zdążają tłumnie oglądać swoich ulubieńców. Czym kto może – rowerami, motorami, wozami i pieszo. Z zespolu PGR Główczyce i Grąbkowo przyjeżdzają nawet przyczepami traktorowymi. Nie braknie nieraz nawet kibiców ze Słupska.
Każdy mecz w Grapicach – tak twierdzą LZS-iacy – ogląda przeciętnie 1000 osób. Oznacza to wziąwszy pod uwagę małą wieś, że liczba widzów jest każdorazowo bardzo wysoka. Nie trzeba dodawać, że i doping jest bardzo żywy. Wśród widzów nie braknie nigdy dyrektora zespołu PGR Grapice, Jana Mindy, który jest przewodniczącym koła LZS, i kierownika PGR Grapice Czesława Kryszaka.
Gdy drużyna ma mecze wyjazdowe – samochów nigdy nie potrafi zabrać wszystkich chętnych. Powrót drużyny oczekiwany jest zawsze z niecierpliwością. Wieczorem w świetlicy gospodarstwa zbierają się robotnicy i młodzież. Piłkarze po powrocie muszą obowiązkowo przyjść do świetlicy, opowiedzieć o przebiegu meczu, a dopiero później rozejść się do swoich domwów.
Piłkarze LZS Grapice zdobyli dużą popularność nie tylko w swoim zespole, ale również zdobyli dla sportu ludność północno-wschodniej części powiatu słupskiego.
O aktywności członków sekcji sportowej świadczy też estetyczna gablotka, umieszczona przy wejściu do biur zespołu. Znajdziesz w niej różne zdjęcia z meczów, wyniki rozgrywek, tabele klasy B „Północ” oraz pomysłowo opracowane 25 różnych piłkarskich „naj”, w rodzaju: najmniejszy gracz – Dudek, najlepszy gracz – Łukasik itp.
Drużyna piłkarska LZS Grapice, która w tym roku awansowała do klasy A, jest stosunkowo młodym zespołem. Koło LZS przy PGR Grapice powstało w 1931* r. i niewielu liczyło wtedy członków. Zaczęło się od piłki nożnej. Dzięki pomocy i zainteresowaniu dyrekcji zespołu koło szybko wzrosło liczebnie, coraz więcej chętnych garnęło się do sekcji piłkarskiej. Początki nie były łatwe. Przeciwnicy wyraźnie lekceważyli piłkarzy wiejskich, ale coraz częściej musieli uznawać wyższość pegeerowskiej drużyny.
W 1953 roku jedenastka z Grapic rozpoczęła rozgrywki w klasie C i od tego czasu datuje się jej triumfalny marsz. W 1953 roku nie przegrała ani jednego meczu mistrzowskiego i została bezapelacyjnie mistrzem grupy klasy C. W 1954 roku zdobyła pewnie mistrzostwo klasy B w grupie północnej, wchodząc automatycznie do klasy A. W 16 meczach mistrzowskich drużyna straciła tylko 4 punkty, a stosunek bramek wynosi 71:12. Sukcesy odnosi też zespół w rozgrywkach o Puchar Polski, zwyciężając do dnia 25 września kolejno Ogniwo (Ustka) 9:1, Kolejarz (Słupsk) 12:3 i LZS Traktor (Słupsk) 6:1.
W tym roku piłkarze Grapic w meczach mistrzowskich i towarzyskich przegrali tylko jeden raz z Ogniwem Ustka 1:2 oraz zremisowali z Gwardią Słupsk, LZS Traktor Słupsk i Budowlanymi z Białogardu. Mają natomiast na swoim koncie takie zwycięstwa, jak: z Kolejarzem (Kołobrzeg) 15:2, Budowlanymi (Białog.) 14:0, Startem (Koszalin) 11:0, Kolejarzem (Słupsk) 12:3. Najlepszym strzelcem jest Wacław Łukasik, który w tym roku do 22 września strzelił 43 bramki. Na drugim miejscu kroczy Herbert Wragel – 38 bramek.
W tym roku barwy LZS reprezentowali najczęściej: malarz Zając, traktorzysta Decoński, młodszy mechanik Kułakowski, kierowcy samochodowi – Staszkie i Wragiel, elektryk Dudek, brygadzista owczarni Klik, hydraulik Wróbel, młodsi agronomowie – Bielaczyk i Łukasik, kowal Szwarc, malarz Kopecki oraz zaopatrzeniowiec Franciszek Turkowski, który jednocześnie przeprowadza treningi I drużyny piłkarskiej.
Wszyscy gracze wyróżniają sie także w pracy zawodowej, a samo gospodarstwo Grapice należy do najlepszych w zespole. Nigdy nie zdarza się, aby sport uprawiany był kosztem produkcji. Jest raczej odwrotnie. Sportowcy swym zapałem mobilizują innych do wydajnej pracy.
Towarzysze z Grapic zdają sobie doskonale sprawę z odpowiedzialności, jaka na nich ciąży po wejściu drużyny do klasy A. Potrzeba jeszcze wiele popracować nad techniką i kondycją, potrzeba przeszkolić i zapewnić sobie silne rezerwy. Na przygotowanie do sezonu wykorzystany zostanie cały okres zimowy. Jak nas informuje trener Turkowski – grapiccy sportowcy przejdą zimą szkolenie teoretyczne, odbywać będą ćwiczenia gimnastyczne oraz biegi. Wczesną wiosną planowany jest w jednym z gospodarstw 2-tygodniowy obóz kondycyjny. Drużyna pragnie jak najlepiej przygotować się do swego debiutu w klasie A.
Działalność LZS w Grapicach nie ogranicza się tylko do piłki nożnej. Czynna jest jeszcze sekcja gier sportowych, lekkoatletyczna i pingpongowa. Ostatnio sportowcy zorganizowali spartakiadę zespołową. Rozegrano mecze piłki nożnej i siatkówki, konkurencje lekkoatletyczne i strzelanie.
Lekkoatleci uzyskują nawet niezłe wyniki. Mogłyby być one niewątpliwie znacznie lepsze, gdyby nie brak odpowiedniego boiska i urządzeń sportowych. W Grapicach jest tylko małe i nierówne boisko piłkarskie oraz prowizoryczna skocznia i rzutnia – wszystko wybudowane sposobem gospodarczym przez samych sportowców. Ale już w tym roku rozpoczęto przygotowania do budowy stadionu sportowego. Zniwelowano we własnym zakresie potrzebny teren, zasiano na nim trawę. Na wiosnę planowana jest budowa bieżni, skoczni, rzutni, boisk do siatkówki i koszykówki, szatni i ogrodzenia. Pomoc materialną przy budowie stadionu przyrzekła Woj. Rada LZS. Nie wątpimy, że pomoc ta zostanie w terminie udzielona i koło LZS w Grapicach będzie mogło trenować i osiągnąć sukcesy nie tylko w piłce nożnej, ale również w innych dyscyplinach sportowych.
Źródło: Głos Sportowca, Głos Koszaliński, 11 października 1954
* – w oryginalnej treści artykułu jest podany rok 1931, ale należy domniemywać, że jest to błąd drukarski i zamiast 1931 powinien być rok 1951. W Polsce w 1931 roku nie istniały Państwowe Gospodarstwa Rolne, a Grapice nazywały się Grapitz i leżały w granicach Rzeszy Niemieckiej.
Walki drużyn A i B-klasowych o punkty mistrzowskie zostały już definitywnie ukończone. Po trudnych bojach piłkarze odpoczywają, a my tymczasem zajmijmy się oceną ich tegorocznych występów. Z początkiem sezonu do bojów mistrzowskich stanęło w klasie A 13 zespołów. Poszczególne zrzeszenia reprezentowane były były przez następującą ilość drużyn: Budowlani – 1, Kolejarz – 4, LZS – 2, Start – 1 i Sparta – 5. W pierwszej rundzie na skutek zamieszania w sekcji darłowskiego Kolejarza, drużyna ta została wycofana z rozgrywek.
Każda drużyna rozegrała po 22 spotkania. Uzyskano w nich ogółem 562 bramki, co przeciętnie daje 2,1 gola na każdy mecz Najbardziej bramkostrzelnym atakiem chlubi się grapicki LZS. Jego napastnicy strzelili przeciwnikom 66 bramek, drugie miejsce zajął Kolejarz, mając zdobyte 62 bramki, a trzecią pozycję wysunęła się Drawa z 54 bramkami. Najmniejszym dorobkiem bramkowym legitymuje się Sparta Złotów – 30. Formacje defensywne, które pozwoliły sobie strzelić niedużą porcję goli, posiada LZS Grapice. „Tyły” tej drużyny straciły 27 bramek, Drawy – 29, i Kolejarza Słupsk – 31.
Od cyfr przejdźmy teraz do omówienia postawy poszczególnych zespołów. Wszystkich kibiców zaskoczyły z pewnością wyniki beniaminków klasy A – grapickiego LZS i Drawy. Drawa, po przełamaniu złej passy w pierwszej rundzie i przezwyciężeniu trudności organizacyjnych swego koła, odzyskała formę w dalszych grach, zdobywając w dobrym stylu tytuł wicemistrza. Wspaniale rozpoczęli PGR-owcy z Grapic. Przez cały niemal czas utrzymywali się w czołówce, a od drugiej rundy objęli zdecydowanie prowadzenie i nie oddaliby go do końca, gdyby… nie przekroczenia regulaminowe w ostatnim okresie, za co stracili aż 13 punktów. Sprawa w ostatnich dniach przybrała inny obrót. Prezydium sekcji piłki nożnej WKKF uchyliło decyzję i… LZS Grapice odzyskał swoje dawne miejsce. W ten sposób zdobył on tytuł mistrza klasy A i awans do trzeciej ligi.
Ze zmiennym szczęściem walczył koszaliński Bałtyk. Miał on okresy dobrej gry, ale równie często przeżywał kryzysy, co odbiło się na ogólnej punktacji. Zbliżonym swoją grą i wynikami do zespołu koszalińskiego był słupski Kolejarz. Przez jakiś czas zespół ten dzierżył w swych rękach drugie miejsce i był jednym z kandydatów do tytułu. Przegrane mecze z LZS Grapice i Bałtykiem przekreśliły jednak jego szanse i Kolejarz musiał zadowolić się trzecią lokatą.
Następne cztery drużyny stanowią grupę średnio zaawansowanych. Z tych zespołów może jedynie LZS Słupsk i Kolejarz Szczecinek dorównywały poziomem drużynom z górnych rejonów tabeli. Kolejarz Białogard i Budowlani Człuchów, ani nie zagrażały czołówce, ani nie groził im poważnie spadek do niższej klasy.
Ostatnie drużyny, to cztery Sparty: złotowska, połczyńska, koszalińska i wałecka. Odbiegały one poziomem od swych rywali i były dostarczycielami punktów i bramek. Ale i one potrafiły niejednokrotnie zmusić do kapitulacji silniejsze zespoły. Przekonali się o tym pod koniec rozgrywek Budowlani Człuchów, ulegając złotowskiej Sparcie – 1:6, czy Bałtyk, który przegrał ze Spartą Koszalin – 1:4.
Poziom spotkań był bardziej wyrównany niż w ubiegłym roku. Z tego względu mecze mistrzowskie dostarczały kibicom wiele emocji i… kłopotów z wytypowaniem mistrza i spadkowiczów. Ostatecznie, po wielu perypetiach w sekcji piłki nożnej mistrzostwo zdobyła drużyna LZS Grapice. Do klasy B spadają drużyny zajmujące 3 ostatnie miejsca w tabeli. Na ich miejscu w 1956 roku w klasie A grać będą Włókniarz Złocieniec i LZS Sławno.
Źródło: Głos Sportowca, Głos Koszaliński, 14 listopada 1955
Rozegrany w ub. niedzielę w Koszalinie finałowy mecz piłkarski o Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim, pomiędzy drawską Spójnią, a LZS Grapice stał na niskim poziomie. Liczni miłośnicy piłkarstwa oczekiwali duże lepszej gry i… zawiedli się. Zresztą nie tylko świadkowie niedzielnego spotkania mieli wiele uwag i pod adresem silniejszych zespołów i pod adresem sekcji piłki nożnej WKKF.
Mocno zawiedzeni byli np. sympatycy koszalińskiej Gwardii liczący na sukces tej drużyny w grach pucharowych. I trudno się dziwić tym wszystkim, którzy krytykowali kier świadczy też estetycz porażkę koszalinian w Drawsku. Zestawienie drużyny w Drawsku było bowiem dość charakterystyczne: z jednej strony mistrz klasy A – awansujący do III Ligi – Gwardia, z drugiej zaś beniaminek klasy A, w tym roku grający jeszcze w klasie B – Spójnia i wynik… 2:1 dla Spójni.
Mocno też zaskoczyła sympatyków Kolejarza Słupsk wiadomość o sromotnej porażce tej drużyny z B-klasowym zespołem LZS Grapice w stosunku 3:12.
Można by się cieszyć, gdyby istotnie nasze zespoły B-klasowe nie ustępowały drużynom klasy A, można by entuzjazmować się faktem, że zespół wiejski zdobywa puchar wojewódzki. Jest to niewątpliwie duża niespodzianka i wielki sukces dla piłkarzy PGR Grapice. Ale w omawianym wypadku powodów do radości nie ma. Piłkarze klasy B weszli do finału, ale na stadionie koszalińskim stoczyli mecz na poziomie klasy C.
Czyż rzeczywiście i Gwardia Koszalin i Kolejarz Słupsk i Spójnia Złotów oraz inne zespoły klasy A, które zostały pokonane przez finalistów pucharu są jeszcze słabsze? Na szczęście śmiało możemy powiedzieć, że tak nie jest. Powodem, dla którego drużyny A-klasowe odpadły z rozgrywek pucharowych było przede wszystkim zlekceważenie przeciwników przez kierownictwa tych drużyn. Wysyłano rezerwowe składy i w rezultacie padały niespodziewane wyniki.
I właśnie te przegrane faworytów są jedynym „plusem” rozgrywek. W następnym sezonie silniejsze drużyny będą z pewnością starały się uniknąć tegorocznych błędów przez występowanie w pełnych składach, co zwiększy atrakcyjność rozgrywek i pozwoli zobaczyć w finałowym spotkaniu naprawdę najlepsze jedenastki.
Inna rzecz, to umożliwienie kierownictwom drużyn wystawiania pełnych składów. I znowu wróćmy do Gwardii, której porażka w Drawsku była charakterystycznym przykładem niewłaściwego zestawienia terminarza spotkań pucharowych.
Gwardziści brali udział w „Turnieju Winobrania”, zaraz po powrocie wystąpili w jednym spotkaniu, potem w drugim i… na mecz w Drawsku zabrakło sił – czołowi zawodnicy, którzy brali udział we wszystkich wymienionych zawodach byli po prostu przemęczeni. Pojechali więc rezerwowi i do finału weszła Spójnia Drawsko.
Z uwag tych sekcja PN WKKF winna skorzystać przy opracowywaniu następnych terminarzy, aby terminy spotkań nie kolidowały ze sobą. Trzeba wziąć pod uwagę możliwości zawodników i nie przeciążać ich obowiązkiem 3-4 spotkań w ciągu tygodnia.
Wierzymy, że taki terminarz nietrudno będzie opracować działaczom SPN WKKF.
Źródło: Głos Koszaliński, 19 października 1954
Źródło: http://zbc.ksiaznica.szczecin.pl/dlibra
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | LZS Grapice | 15 | 26 | 66:11 |
2 | LZS Słupsk | 15 | 21 | 47:17 |
3 | LZS Sławno | 15 | 21 | 52:29 |
4 | Ogniwo Ustka | 15 | 14 | 39:37 |
5 | Spójnia Sianów | 15 | 12 | 40:56 |
6 | Budowlani Białogard | 15 | 11 | 30:52 |
7 | Gwardnia Darłowo | 15 | 9 | 23:40 |
8 | Kolejarz Kołobrzeg | 15 | 8 | 27:61 |
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | LZS Grapice | 22 | 33:11 | 66:27 |
2 | Drawa Drawsko | 22 | 32:12 | 54:29 |
3 | Kolejarz Słupsk | 22 | 30:14 | 62:31 |
4 | Bałtyk Koszalin | 22 | 28:16 | 53:45 |
5 | Kolejarz Szczecinek | 22 | 25:19 | 50:50 |
6 | LZS Słupsk | 22 | 23:21 | 39:30 |
7 | Budowlani Człuchów | 22 | 19:25 | 49:51 |
8 | Kolejarz Białogard | 22 | 19:25 | 39:44 |
9 | Orzeł Wałcz | 22 | 16:28 | 39:65 |
10 | Sparta Koszalin | 22 | 15:29 | 43:62 |
11 | Sparta Połczyn | 22 | 14:30 | 38:58 |
12 | Sparta Złotów | 22 | 10:34 | 30:70 |
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1 | Gwardia Szczecin | 20 | 36 | 92-21 |
2 | Pogoń Szczecin | 20 | 32 | 84-20 |
3 | Stal Szczecin | 20 | 32 | 74-24 |
4 | Stal Nowa Sól | 20 | 23 | 51-44 |
5 | Darzbór Szczecinek | 20 | 23 | 42-38 |
6 | Zastal Zielona Góra | 20 | 18 | 40-30 |
7 | LZS Grapice | 20 | 15 | 45-74 |
8 | Sparta Barlinek | 20 | 14 | 26-44 |
9 | Kolejarz Gorzów | 20 | 13 | 40-56 |
10 | Drawa Drawsko | 20 | 11 | 23-70 |
11 | Osadnik Myślibórz | 20 | 3 | 5-103 |
Lp. | Drużyna | Mecze | Punkty |
1 | Barka Kołobrzeg | 22 | 38 |
2 | Polonia Koszalin | 22 | 33 |
3 | LZS II Grapice | 22 | 30 |
4 | Stal Słupsk | 22 | 28 |
5 | Orzeł Sianów | 22 | 22 |
6 | LZS Myślino | 22 | 21 |
7 | Kolejarz Ustka | 22 | 19 |
8 | Gwardia II Koszalin | 22 | 19 |
9 | Kolejarz Białogard | 22 | 18 |
10 | Kolejarz Darłowo | 22 | 18 |
11 | Stal Słupsk | 22 | 17 |
12 | Gwardia Darłowo | 22 | 14 |